Wpis zaktualizowany
UWAGA: Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 lipca 2023 r. (sygn. akt SK 14/21) stwierdził, że art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach lokalnych, zawierający definicję budowli, jest niezgodny z 84 i art. 217 Konstytucji RP i traci moc obowiązującą po upływie 18 miesięcy od dnia ogłoszenia tego wyroku w Dzienniku Ustaw RP. Teraz ustawodawca będzie musiał zaproponować nową definicję budowli. Trybunał można powiedzieć obrazowo - przewrócił stolik w trakcie gry i o opodatkowaniu farm fotowoltaicznych, czy farm wiatrowych, w nowym stanie prawnym będzie można wypowiedzieć się dopiero po tym jak rząd przygotuje a Sejm uchwali nową definicję budowli.
Farma fotowoltaiczna składa się z ustawionych z reguły na ziemi (ale mogą być to też rozległe dachy, np. hal montażowych) ogniw fotowoltaicznych, nazywanych też panelami słonecznymi. Oczywiście ogniwa fotowoltaiczne służą do wytwarzania energii elektrycznej, a w właściciel farmy co do zasady jest przedsiębiorcą. Pojawia się zatem pytanie co do tego, czy taka farma powinna być opodatkowana podatkiem od nieruchomości. Kluczową kwestią jest kwalifikacja prawna ogniwa słonecznego na gruncie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (u.p.o.l.), tzn. należy rozstrzygnąć, czy jest budowlą w rozumieniu przepisu art. 1a ust. 1 pkt 2 tej ustawy. Według tego przepisu budowla to obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, a także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym, które zapewnia możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem. Niewątpliwie ogniwo fotowoltaiczne umocowane na gruncie budynkiem nie jest. Obiektem małej architektury w rozumieniu art. 3 pkt 4 ustawy Prawo budowlane (pr. bud.) też raczej nie. W takim razie, zgodnie z definicją zawartą w art. art. 1a ust. 1 pkt 2 u.p.o.l. może być budowlą. Jednak ogniwo fotowoltaiczne (elektrownia słoneczna, panele słoneczne) nie zostało wymienione w przykładowym katalogu budowli zawartym w art. 3 pkt 3 pr. bud., chyba że uzna się je za „wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne”. W 2013 r. w odpowiedzi na interpelację poselską Minister Finansów stwierdził, że skoro art. 29 ust. 2 pkt 16 pr. bud. stanowi, że wykonanie robót budowlanych polegających na montażu wolnostojących kolektorów słonecznych nie wymaga uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, to kolektory takie budowlami nie są. Jednak ogniwa fotowoltaiczne to nie to samo co kolektory słoneczne... Natomiast nie budzi wątpliwości, że fundamenty pod panele słoneczne będą traktowane jako budowle i przedsiębiorca będzie musiał zapłacić od ich wartości podatek od nieruchomości. Inna rzecz, czy w danym stanie faktycznym owo betonowe umocowanie paneli będzie można określić mianem fundamentu… W praktyce stosuje się najczęściej wbijane pale, więc problem fundamentów występuje rzadziej. Ponadto budowlą może być także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym, które zapewnia możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem. Minister Finansów chciałby widzieć ogniwo fotowoltaiczne właśnie jako takie urządzenie budowlane, gdzie jednak w takim razie jest ten „obiekt budowlany” z którym miałoby być związane ? Co w przypadku farmy fotowoltaicznej ma być „obiektami budowlanymi elektrowni słonecznej”?
Problem tego, czy panele fotowoltaiczne powinny być traktowane jako budowla i tym samym powinny zostać opodatkowane podatkiem od nieruchomości wyjaśnił Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 18 grudnia 2018 r. (II FSK 1275/18). W tym wyroku NSA stwierdził, że panele, które są elementami krzemowych płyt półprzewodnikowych zamocowanymi do gruntu za pomocą specjalnego systemu kotew, palowania, czy płyt betonowych, oraz funkcja, jaką spełniają - zamiana energii słonecznej na elektryczną, sprawiają że należy za budowle uznać jedynie ich części budowlane. To zatem te kotwy, pale, czy płyty betonowe będą opodatkowane podatkiem od nieruchomości.